poniedziałek, 30 czerwca 2014

Zapowiedzi książkowe na lipiec...

Lato w pełni (taaa...), czas na zapowiedzi!
Lipiec będzie obfitym miesiącem w nowości książkowe. Dużo jest książek, które z chęcią przygarnęłabym do siebie i nie oddała nikomu. Oczywiście wszystko z umiarem. :) Poza zmniejszaniem swoich zbiorów książkowych jedna czy dwie zdobycze... komu zaszkodzą?

Wszystkie książki po kliknięciu w miniaturę przeniosą Was na stronę wydawnictwa z daną książką lub stronę matras.pl. :)

Zacznijmy od wydawnictwa Pascal. Stronę internetową moją ciut niedopracowaną, ale okładki powieści... cudowne! Tylko tyle mogę powiedzieć. :) Jestem w nich zakochana. Mam nadzieję, że treść książki mają równie dobre. Najbardziej zainteresowała mnie powieść autorstwa Jennifer Barclay Pod błękitnym greckim niebem.


Następnym w kolejce jest wydawnictwo Proszyński i S-ka. Widać, że zaszalało :) Dodatkowo muszę dodać, że strona internetowa wydawnictwa ma korzystne ceny. 


Moimi faworytami są z pewnością Wrajmy do domy i Pod drzewem magnolii

Wydawnictwo Sonia Draga. Tutaj znowu na pokuszenie moja ulubiona autorka Kathy Reich. Zapowiada się ciekawie!

Kości są wieczne - autorNiebezpieczna znajomość - autorSiedem dni - autor

Wydawnictwo Literackie oraz Albatros.

Grobowiec


I na sam koniec zbiór różnych wydawnictw. 


Jak wspomniała wyżej, jest dużo nowości, dużo autorów, z którymi nie miałam do czynienia. Mam nadzieję, że chociaż na jedną książkę się skuszę. A Wy? Coś zamierzacie kupić, czy raczej odpoczynek od księgarni i leniuchowanie z książkami, które już macie? Ja mam po części taki plan :) Tylko żeby lato dopisało tak jak w tamtym roku w lipcu, yhh, temperatury 35-cio stopniowe wracajcie! :)

wtorek, 24 czerwca 2014

James Patterson - "Rejs"


Jak pisałam Wam wcześniej w poście o książkach na lato, dużo powieści, które mogę szczerze polecić każdemu, nie ujrzało światła dziennego :) Czas to nadrobić. Od razu zaznaczę, że "Rejs" ma śliczną okładkę i kiedy na nią spojrzę, bardzo tęsknię za morzem :)


"Rejs" jest świetną, trzymającą w napięciu i zaskakującą powieścią. Nie jest to thriller, raczej sensacja z nutką kryminału (?), ale Patterson spisał się świetnie. No, ale to Patterson - jeszcze mnie nie zawiódł ;)
Przeczytałam, a raczej pochłonęłam ją w niecały dzień. Po części to pewnie przez krótkie rozdziały, które bardzo lubię. Nie pozwalają znudzić czytelnika.

Katherine nie ma łatwo. Po śmierci męża, ojca jej trójki dzieci, już nic nie wydaje się takie samo. Nikt w rodzinie nie czuje między sobą więzi. Matka dzieci chce wszystko naprawić. Postanawia ze swoimi dziećmi wypłynąć w rejs. Z początku, dzieci jak to dzieci, nie pałają radością na myśl o wspólnym rejsie z rodzeństwem i matką, jednak kiedy dowiedziały się kto jest ich kapitanem od razu na ich twarzach zagościł uśmiech. No bo jak mogłyby być złe przy ich kochanym wujku? Rejs z początku przebiega dobrze, nawet zaskakująco bardzo dobrze, ale takie szczęście nie trwa długo. Wycieczka przeradza się w koszmar. Każdy musi walczyć do upadłego za rodzinę i za siebie. Czy uda im się przeżyć?
W Nowym Jorku został drugi mąż kobiety, Peter. Z pozoru opiekuńczy, kochający, wspaniały i absolutnie niegroźny prawnik. Kiedy dowiaduje się, że coś tu nie gra i rejs nie poszedł po jego myśli, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Musi bardzo uważać, żeby zataić pewne fakty, prawdę. Dodatkowo przed wszystkimi musi grać rolę pogrążonego w żałobie wdowca. 

Jestem pewna, że za jakiś czas kiedy zapomnę większość szczegółów, z przyjemnością powrócę do tej powieści. Jak wspomniałam wyżej, książkę czyta się zastraszająco szybko. Może nie ma jakiejś wielkiej liczny stron - standardowo, o ile dobrze pamiętam, mniej więcej 400. Takie książki są najlepsze. Wystarczy, żeby zaspokoić czytelnika, ale nie jest za dużo, żeby go znudzić. Patterson jest raczej oszczędny w opisach, co według mnie także jest na plus. 
Akurat swoje wydanie mam w wersji kieszonkowej, nad czym bardzo ubolewam, bo czcionka jednak do największych nie należy, a ostatnio jak na złość, wydanie "standardowe" widziałam za 15 zł - czyli tyle samo ile dałam za kieszonkowe. No nic, płakać nie będę, a Wam z całego serca ją polecam!  :)

sobota, 21 czerwca 2014

Bez wyjścia (1987)

Lubię starsze kino. Nie mam nic, oczywiście, do nowości. Oglądam je chętnie i często, jednak filmy z lat 80. i 90. XX wieku mają swój klimat. To już nie taki świetny obraz czy dźwięk, ale chyba właśnie za to je lubię.

"Bez wyjścia" to film z 1987 roku. W rolach głównych wystąpili jeden z moich ulubionych aktorów Kevin Costner jako komandor podporucznik Tom Farrell oraz Gene Hackman jako sekretarz obrony David Brice. Aktorka, która przypadła mi do gustu to Sean Young grająca Susan Atwell. 


Może trochę o fabule...
...Tom Farrell, komandor podporucznik, zostaje przeniesiony do Pentagonu. Jego nowych dowódcą zostaje sekretarz obrony David Brice. Tom poznaje młodą, piękną dziewczynę, która zostaje jego kochanką. Nie wie, że Susan jest także kochanką jego szefa. Przelotny romans między obojgiem przeradza się w prawdziwą miłość. Tom jest zazdrosny o bogatego kochanka, dzięki któremu może prowadzić życie na wysokim poziomie. Dziewczyna postanawia zerwać z Bricem, jednak on nie jest tego samego zdania. Dochodzi między nimi do kłótni i przepychanki. Dla Susan sprawa kończy się tragicznie. David przypadkowo popchnął ją i spadła za balustrady. Przerażony sekretarz obrony ze wszystkich sił próbuje zatuszować sprawę. Pomaga mu w tym Scott Pritchard. Wpadają na pomysł, żeby morderstwo zrzucić na rosyjskiego szpiega, którego znaleźć ma Tomm Farell.

Sean Young i Kevin Costner

Film, jak to można ująć, strasznie przypadł mi do gustu. Lubię takie klimatyczne thrillery. Świetnie trzyma w napięciu, stopniowane są dawki informacji i napięcie. Kevin Costner, jak w większości jego starszych filmów, zagrał genialnie. Nie powiem, że to dla niego zaczęłam oglądać film :). Później, drugi i trzeci raz, już raczej oglądałam dla Seany Young, która bardzo mi się spodobała we filmie. Jedynie do czego mogłabym się doczepić to jej dosyć mała rola, trwająca nieco ponad 40 minut zakończona śmiercią. No, nie tak sobie to wyobrażałam. Jednak nie ma co narzekać, film okazał się dobry, gra aktorska tak samo. Nic tylko polecać jeśli nie ma cie co robić w sobotnie popołudnie lub wieczór, a lubicie kino starsze:)
Jak to mówią, film "stary, ale jary" :)

piątek, 20 czerwca 2014

Książki na lato :)

Wczoraj przedstawiałam Wam książki, które przeczytałam i polecam, czyli Top 10: najlepsze książki na lato. Dzisiaj pokaże Wam powieści, które mam zamiar przeczytać tego lata i z opisu wydają mi się idealne właśnie na tę porę roku.



  1.  Virginia C. Andrews - Rodzina Casteel - po wspaniałej serii "Kwiatów na poddaszu" mam chęć na pochłonięcie kolejnej rodziny :)
  2. Agata Christie - Tajemnica Wawrzynów - tu chyba dużo rozpisywać się nie będę. Na Agatę zawsze jest czas i miejsce ;)
  3. Alfonso Signorini - Marilyn. Żyć i umrzeć z miłości - Uwielbiam Marilyn i jestem ciekawa każdej książki, która ją opisuje
  4. Arthur M. Schlesinger - Jacqueline Kennedy. Historyczne rozmowy o życiu z Johnem F. Kennedym 
  5. F. Scott Fitzgerald - Piękni i przeklęci - po średnim "Wielkim Gatsbym" jestem ciekawa "Pięknych i przeklętych"
  6. Paullina Simons - Jeździec miedziany - od roku książka leży na półce i się kurzy. Lato będzie idealną porą, aby poznać twórczość autorki
Mam nadzieję, że je przeczytam. Te i nie tylko te :) Może poradzicie mi co mam jako pierwsze przeczytać? 



czwartek, 19 czerwca 2014

Top 10: najlepsze książki na lato

 Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień u Kreatywy.



Lato jest raczej porą kiedy większość z nas sięga po książki lekkie, przy których możemy odpocząć i się odprężyć. Dzisiaj chciałabym Wam polecić parę właśnie takich powieści. Większość z nich, jak nie wszystkie, pojawiły się już na blogu, więc zamieszczę też linki jeśli ktoś zainteresowałby się :)


Jeszcze parę dni i zakończenie roku szkolnego, jednak oceny wystawione, więc szkoła nie jest już takim nieudogodnieniem :) Czas książkomanię zacząć! Jedyne na co mogę narzekać, to pogoda za oknem. Nie jest taka jaką sobie wymarzyłam. Jednak liczę na to, że już niedługo przyjdzie piękne słoneczko i temperatury sięgające 35 stopni.



Rejs - James PattersonOkładka książki Nocne fajerwerki

Sam Wasson - Piąta aleja, piąta rano - Jeżeli ktoś lubi film Śniadanie u Tiffany'ego to jest dla niego obowiązkowa lektura! Lekka, przyjemna, szybciutko się czyta i dodatkowo dla osłody mamy zdjęcia z planu i nie tylko. Sama ją czytałam latem w tamtym roku, dlatego chyba mi się tak z tą porą roku kojarzy :)
Richard Evans - Dotknąć nieba - Wspaniała książka, która ma drugą część i nie mogę się zebrać, żeby ją kupić.
Nicholas Sparks - Bezpieczna przystań - Sparks jak to Sparks. Dużo mówić nie trzeba. Dodatkowo cała powieść (z nielicznymi wyjątkami) dzieje się nad oceanem. Czego chcieć więcej?
Mimi Alford - Stażystka - Historia romansu Stażystki (Mimi) z prezydentem Stanów Zjednoczonych
Carol Drinkwater - Oliwkowa farma, Sezon na oliwki - Pierwsza i druga część Oliwkowej serii. Ostatnio dużo o niej myślę i  już zaczynam szukać trzeciego tomu
Kathy Reichs - Kości pająka - Morderstwa i lato? Jak najbardziej! Nie można cały czas czytać delikatnych książek :)
James Patterson - Miesiąc miodowy, Rejs - Kocham Pattersona za jego króciutkie rozdziały, przez co nie da się przy nich nudzić.
Nora Roberts - Nocne fajerwerki - Romans, a w tle trochę sensacji. Idealne połączenie. :)

A tak oto prezentuje się cały stos moich ulubieńców, do których z pewnością wrócę. 


Właśnie uświadomiłam sobie, że połowy książek nie zrecenzowałam. Oj, widzę, że czerwiec będzie pracowitym miesiącem!




wtorek, 10 czerwca 2014

Kathy Reichs - "Kości pająka"

Miałam ogromną ochotę na moją ulubioną autorkę, Kathy Reichs. Moja zachcianka została zaspokojona. Jestem po Starożytnych kościach i muszę stwierdzić, że bardzo mi się podobała.



W 1968 roku w Wietnamie doszło do katastrofy śmigłowca wojskowego. Jedną z zidentyfikowanych ofiary był John Lowery. Czterdzieści lat później w Quebecu w Kanadzie zostają znalezione zwłoki topielca. Ofiara zmarła podczas dziwnych praktyk seksualnych. Do denata przyjeżdża Temperance Brannan. Co dziwne, martwy mężczyzna zostaje zidentyfikowany jako John Lowery. Pytanie rodzi się samo: jak ktoś może umrzeć dwa razy? Pomylono się teraz czy w latach sześćdziesiątych?

W niedługim czasie doktor Brennan dostaje wiadomość, że jest kolejna ofiara, która uważana jest za... Johna Lowery'ego. Coś tu się dzieje dziwnego. Tempe, żeby wyjaśnić całą zagmatwaną sprawę wyrusza na Hawaje.



Chciałabym się tam znaleźć 
"Hawaje leżą nieopodal równika, dlatego pogoda jest tu mało zróżnicowana. Słońce, temperatury dochodzące maksymalnie do dwudziestu sześciu stopni, czasem ledwie zauważalny popołudniowy deszczyk. Słowem - raj."


"Miasto skąpane w ciepłych, szafranowych odcieniach wczesnego wieczoru. Powietrze pachniało morzem i rozgrzanymi kamieniami, z nutką hibiskusa i mięsa z grilla." 

Jak wspomniałam wyżej, książka bardzo mi się podobała. Dodatkowym plusem jest fakt, że praktycznie cała akcja, prócz początku, dzieje się na Hawajach. Przy pogodzie, która nam towarzyszy, bardzo przyjemnie czytało się o gorącym piasku, szumiącej wodzie i typowym hawajskim klimacie. W powieści jest wiele wątków, postaci i czytając niezbyt dokładnie, "na szybko" można się bardzo łatwo pogubić. Jak zwykle, oprócz ciekawej, wciągającej fabuły, możemy również przeczytać wątki bardziej specjalistyczne, które bardzo lubię i ich wyczekuję, np. o chimerze, o której pierwszy raz słyszę i nawet nie miałam pojęcia, że taka "dolegliwość" istnieje oraz co się dzieje z naszym ciałem kiedy złożą nas do grobu. :)

Mam nadzieję, że pogoda jaka jest za oknem będzie nam jeszcze baardzoo długo towarzyszyć. Jak ja lubię lato! 

sobota, 7 czerwca 2014

Nowości i zapowiedzi książkowe na czerwiec...

Ostatnio rzadko tu zaglądam, ale to raczej nie z lenistwa, a z braku czasu na czytanie, a co za tym idzie, nie mam czego recenzować :) Ani nie oglądam filmów, ani nie czytam książek choć nie ukrywam, że bardzo bym chciała. Zbliża się koniec roku, więc muszę przemęczyć jeszcze około dwóch tygodni, a później postaram się nadrobić czytanie, oglądanie i zaglądanie do Waszych blogów. :)

Kolejny miesiąc za nami i czas na nową dawkę zapowiedzi. W tym miesiącu dosyć dużo książek wpadło mi w oko, kto wie, może któraś wpadnie mi w ręce? Mam nadzieję. 

Pierwsza z nich Kolekcjonerka perfum autorstwa Kathleen Tassaro. Czas akcji umieszczony w latach, które najbardziej lubię (20. - 50. XX wieku). Ma to być opowieść obyczajowa z wątkiem miłosnym i detektywistycznym. Jestem bardzo ciekawa czy tak naprawdę jest. Premiera powieści to 11-06-2014. Cena 39,99 zł, więc trochę nie na mój stan portfela. Ilość stron:448.

Grace ma dwadzieścia siedem lat, mieszka w Londynie i jest nieszczęśliwą mężatką, która dusi się w świecie konwenansów, sztywnych manier i przepychu.
Jej los się odmienia, gdy nieoczekiwanie otrzymuje w spadku wspaniały apartament w centrum Paryża.Kto zapisał jej taki spadek? Kim jest tajemnicza Eva d'Orsey - niegdyś pokojówka w nowojorskim hotelu, potem bohaterka licznych skandali i romansów, hazardzistka, muza największego kreatora perfum tamtych lat? Co ją łączy z Grace?


Następna to Sycylijska opowieść Nicky'ego Pellegrino. Miałam chrapkę na poprzednią jej książkę (Rzymska przygoda), jednak jakoś z niewiadomego powodu to nie nastąpiło :). Nie czytałam żadnej książki tej autorki i tego żałuję. Może będzie jeszcze okazja. 
Na słonecznych sycylijskich wzgórzach cztery kobiety uczestniczą w kursie gotowania i jednocześnie pobierają lekcję życia. Premiera książki 24-06-2014, a cena to równe 35 zł.

Szef szkoły kulinarnej w sycylijskim miasteczku Favio, Luca Amore, nauczył już wiele osób gotować według przepisów przekazywanych w jego rodzinie z pokolenia na pokolenie. Przygotowuje kolejną edycję kursu, spodziewając się, że przebiegnie podobnie jak wszystkie inne: Luca będzie gotował i zabierał uczestniczki na wycieczki do winnic i na plantacje oliwek, wszyscy będą wspólnie jeść, oswoją się ze sobą, a po paru dniach goście spakują się i rozjadą w cztery strony świata. Lukę czeka jednak niespodzianka, która zmieni bieg jego życia. Tym razem na kurs zapisały się
cztery kobiety, a dla każdej z nich jest to punkt zwrotny w życiu. Każda oczekuje od pobytu na Sycylii czegoś więcej niż nowych kulinarnych umiejętności i doznań. W szkole Luki spotykają się: rozwódka, wdowa, zapracowana samotna matka i niezrealizowana życiowo londyńska adwokatka. Rozpoczyna się intrygująca kulinarna przygoda, zawierane są przyjaźnie, trzeba sobie poradzić z animozjami, dzieli się sekrety i opowieści. Dla Moll, Tricii, Valerie i Poppy ta podróż wiele w życiu odmieni.




Ake Edwardson - Dom na końcu świata
Premiera: 18-06-2014

W domu na jednej z wysepek w południowej części Göteborga znaleziono ciała trzech ofiar brutalnego mordu: matki i dwojga dzieci. Okazuje się, że morderca zostawił przy życiu trzecie dziecko. Kim jest zabójca? I dlaczego oszczędził niemowlę? Sprawa trafia do Erika Wintera, który – choć niewiele brakowało! – wywinął się śmierci i właśnie, po dwóch latach przerwy, wrócił do służby w policji. Winter pracuje nad rozwikłaniem zagadki, w której jest kilkoro podejrzanych. Jednak jego myśli krążą dookoła matki, która umiera na raka setki kilometrów od niego...





Następna powieść wydaje mi się idealną na lekką popołudniową porę przy szklance czegoś zimnego, żeby nas chłodziło przy upale :) Jest to "Przyjaciółki" Penny Jordan. Premiera: 11-06-2014 


Cztery kobiety... Połączone przyjaźnią, o jakiej każdy marzy. Od lat dzielą radości i smutki, ale nagle coś zaczyna się zmieniać. Przytłoczone życiowymi kłopotami, dostrzegają w innych przede wszystkim wady. A może do głosu dochodzą skrywane urazy i zwyczajna zazdrość? Padają pytania, których lepiej nie zadawać...Maggie jest w ciąży? W jej wieku? Dlaczego Nicki zrobiła się nagle taka złośliwa i coraz częściej unika przyjaciółek? Czy Alice naprawdę musi iść na studia? Przecież zawsze chciała prowadzić dom. Dlaczego Stella, zawsze chętna do pomocy, teraz myśli tylko o sobie?




Stephen King - Pan Mercedes
Premiera: 04-06-2014
Debiut Stephena Kinga w gatunku kryminału detektywistycznego hardboiled. Tuż przed świtem, w spokojnym miasteczku, setki zdesperowanych, bezrobotnych ludzi stoi w kolejce na targi pracy. Nagle, bez ostrzeżenia, samotny kierowca w kradzionym Mercedesie wpada w tłum. Zabija osiem osób, rani piętnaście. Ucieka z miejsca wypadku. Brady, nazywający sam siebie "sprafcą", pokochał dotyk śmierci pod kołami Mercedesa i chce poczuć go ponownie. Kolejna misja Brady'ego, jeśli się powiedzie, zabije tysiące osób. Tylko emerytowany detektyw Bill Hodges wraz z dwójką sprzymierzeńców może zatrzymać mordercę, zanim ten uderzy ponownie. Kto kryje się pod pseudonimem Pan Mercedes i jak go odnaleźć?

I nadszedł czas na ostatnią zapowiedź. Jest to Pudełko z przepisami Sandry Lee. Premiera:18-06-2014

Kiedy jej małżeństwo się rozpadło i została samotną matką, a na dodatek straciła najlepszą przyjaciółkę, Grace postanowiła wrócić do rodzinnej miejscowości. Wyjechała stamtąd kilka lat wcześniej po kłótni z matką i od tamtej pory nie utrzymywała kontaktów z rodziną.
Powroty nie są łatwe, ale ku swemu zdumieniu Grace odkryła, że rodzinne okolice to jej miejsce na ziemi. Okazało się też, że jest coś, co ma siłę zdolną połączyć pokolenia: odziedziczone po babci pudełko z przepisami. W kuchni matka, córka i wnuczka dostały szansę, by odnaleźć to, co najcenniejsze: łączącą je nić miłości i porozumienia.












Już niedługo recenzja Kości pająka Kathy Reichs :)