czwartek, 2 stycznia 2014

Agata Christie - "I nie było już nikogo"


Jakie mam plany na 2014? Dobrze się wyspać :) A poza tym chciałabym przeczytać więcej książek i żeby okazały się wszystkie wspaniałe. Złudne marzenie, ale marzenie. Chciałabym dodatkowo zdać egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem, ale to chyba nierealne marzenie przy teraźniejszych zmianach i wymaganiach. Ale pożyjemy, zobaczymy :)


Co do filmów... mam zamiar obejrzeć wszystkie te, które pojawią się w nominacjach do Złotych Globów i Oskarów, bo lubię mieć własne zdanie wyrobione na temat filmów. Zgodne z komisją lub nie, ale własne :)
Oprócz tego, mam dosyć duże zaległości w filmach. Z wielką chęcią zobaczyłabym Bezpieczną przystań, Annę Kareninę nową, Panaceum, Wenus w futrze, Lincoln, Carrie i wiele, wiele innych nowości oraz tych, których nie zdążyłam obejrzeć w 2013 :)

Dziesięć zwykłych osób, pozornie niczym się nie wyróżniających, dostaje zaproszenie na Wyspę Żołnierzyków. Każda z nich skrywa tajemnicę niełatwą do wyjawienia, a już w zupełności pozostałym członkom wycieczki. Nikt nie wie, że osoba, która ściągnęła ich na tę wyspę, ma swój prywatny, tajemniczy cel. W każdym z pokoi "wczasowiczów" zostaje umieszczony wierszyk, którzy wszyscy znają, ale nie wszyscy pamiętają. Wyspa zostaje odcięta od reszty świata z powodu burzy. I właśnie wtedy zaczyna się cała zabawa. Po kolei ginie każda osoba, a pozostałe szukają jakiegoś pomysłu, powodu, celu, dlaczego zostali ściągnięci na wyspę i czemu ktoś ginie.

Powiem krótko: Agata Chrisie w najlepszym wydaniu. Po przeczytaniu kilkunastu jej książek, owszem były emocje, wrażenie lepsze lub gorsze, ale nigdy, dodam jako ulubienica horrorów i trillerów, się nie bałam! A tutaj proszę, nie dość, że nie mogłam oderwać się od powieści to jeszcze strach mnie ogarnął wielki. Sama do końca nie wiedziałam kto zabija i dlaczego. Moje domysły, jak w 9/10 przypadków, okazały się nie trafne, a szare komórki nie zostały tak wykorzystane jak powinny. Jednym słowem: wspaniała.

Jestem ciekawa czy film jest równie dobry jak książka. Może tak samo wzbudzi we mnie emocje? Agatko, mam nadzieję, że reszta książek, których nie przeczytałam (jeszcze!) jest równie dobra, co I nie było już nikogo.

4 komentarze:

  1. Mam tę książkę na półce i chciałabym ją przeczytać, bo uwielbiam dzieła Agathy Christie ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie mogę przekonać się do kryminałów. Chrisite musi zatem poczekać aż przekonam się do tego gatunku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nominowałam Cię do zabawy, a post o niej ukaże się jutro. Bardzo byłoby mi miło gdybyś wzięła w nim udział, oczywiście jeśli chcesz : )
    Pozdrawiam serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń